Kąpiel z rana jak śmietana!

 


Ta opowieść zapowiadała się jak tysiące innych bajkowych opowieści. Był ciepły, wręcz upalny letni dzień, słońce zaczynało rozgrzewać rośliny w zaczarowanym ogrodzie. Ptaki spieszyły się do ptasich spraw, a mała Lala szykowała się do zabawy. Trawa była zielona i tylko delikatnie mokra od porannej rosy, w powietrzu czuć juz było nadchodzącą z oddali jesień. 

                  

Tak, właśnie mogła by zaczynać się tak historia, ale skończyła się nieco gorzej ;) Dzień był naprawdę upalny, a Lala jest naprawdę mała i był to też idealny czas do testów szamponu dla szczeniaczka. Jako ambasadorzy Plebiscytu Top for Dog mamy zadań bez liku, jedne przepyszne inne trochę mniej. Uwielbiam testy kosmetyków, wiecie, że nieraz sama myłam włosy psim szamponem? Mojej radości nie podzielała jednak sama testerka;) Zupełnie nie rozumiem dlaczego. 

Lala to zaledwie trzymiesięczna suszka Jack Russell Terrier, jest szorstkowłosą terierzycą, która z definicji powinna kochać kąpiele, niestety narazie oswajamy się z tym. Mimo wszystko tego dnia kąpiel była dla niej ukojeniem. Bardzo wysokie temperatury nie pozwalały nam funkcjonować jak dotychczas i testy szamponu były trafionym pomysłem. Sierść po umyciu była miękka i delikatna. 

Puppy Shampoo jest wierny dizajnowi wszystkich szamponów Vetexpert, za co ogromnie ich szanuję. Jak na szampon dla szczeniąt i kociąt przystało jest dermokosmetyczny i zawiera tylko łagodne substancje myjące, przeznaczone do skóry delikatnej i wrażliwej, takiej wiecie ... pachnącej, dzidziusiowej. Jest bezzapachowy i bezbarwny właśnie po to by zmniejszyć ryzyko podrażnień czy uczuleń młodej skóry. Jedwabiście delikatny o kremowej konsystencji, dobrze się pieni i naprawdę wystarcza na długo. Butelka to, aż 250 ml.

     

Zawarty w nim pantenol regeneruje skórę, wpomaga także gojenie się ran i łagodzi podrażnienia. Alantonina ma za zadanie nawilżyć i zregenerować skórę, a lanolina podniesie jej kondycję. Keratyna, to białko budulcowe znajdujące się w włosach i naskórku, natomiast ekstrakt z ziaren owca, to emoilent wykazujący działanie łagodzące. 

Po porannej, odżywczej i orzeźwiającej kąpieli w ogrodzie Lala była czysta, a jej skórka odpowiednio nawilżona. Nie wystąpiły też nawet najmniejsze podrażnienia, czy swędzenia, więc jesteśmy bardzo zadowoleni z tych testów. Myślę, że będę korzystać z tego szamponu nie tylko w stosunku do Lali, ale także Maćka, który ma skórę wyjątkowo wrażliwą. 

Recenzja powstała na potrzeby Plebiscytu TOP for DOG 2022 roku.

Komentarze

Popularne posty