Dla każdego coś innego...

 

Funkcyjne smakołyki, ostatnio wręcz zalewają rynek zoologiczny. Opiekunowie psich brzuszków często po nie sięgają z uwagi na dodatkowy atut, który spewnością mają. Wspólną cechą przysmaków COMFY jest spora zawartośc mięsa, co ważne brak sztucznych barwników i konserwantów. Zależnie od tego na który wariant kolorystyczny opakowania się zdecydujemy, otrzymujemy coś innego w bonusie. 

-beżowy, to przysmak wspierający świeży oddech psa. Jego skład, to indyk, dziczyna i węgiel aktywny oraz zielona herbata. Pewnie większośc z Was używa pasty do zębów z węglem aktywnym, jego działania są niezaprzeczalnie prozdrowotne. Jego głównym atutem jest likwidacja bakterii, a biel zębów, to już tylko dodatek. Te smaczki są dla Cukierka.

-niebieski, to przysmak wspierający odporność. Ten wariant spodobał mi się szczególnie pod kątem mojego seniora Maćka. Jego skład to ryby, a więc zawartośc kawsów Omega 3 i 6. Odgrywają one kluczową rolę w prawidłowym funkcjonowaniu całego organizmu, pracy mózgu oraz wspierają serce. To bardzo ważne, by już po osómy roku życia psa, przykładać większą wagę do jego diety. Te smakołyki sprawdzą się także dla każdego psa potrzebującego wsparcia, np. po zabiegach operacyjnych czy przebytej chorobie, albo sczeniaka który dopiero do nas przybył.

-zielone, to przysmak wspierający trawienie. Tutaj oprócz swieżo przygotowanego królika oraz indyka mamy także siemię lniane. Dodatkowo zawartość probiotyków i prebiotyków usprawni dzialaność jelit. Niektórzy twierdzą, że większośc chorób bierze się właśnie z niewłaśnciwej flory bakteryjnej jelit i trudno się z tym niezgodzić. Osobiście zwracam szczególną uwagę na probiotyki właśnie, szczególnie w momentach stresowych psów (szczepienia).  Wsparcie np, podczas spaceru czy tereningu smakołykami mającym na celu usprawnić trawienie, jest czymś fenomenalnym.

-pomarańczowe, to przysmak podobny do tego opisanego wyżej. Trudno ich ze sobą nie połączyć, jednak tutaj nacisk położony jest na delikatność, wrażliwość jelit. Użyty rodzaj białka czyli mój ukochany kurczak i kaczka oraz dodatki łagodzącego rumianku i wyciszającej lawendy. Wspólnym mianownikiem z przysmakami wspierającymi traiwnie jest występowanie probiotyków i prebiotyków. 

-koralowe, to smakołyki dla psich piękności. Ten rodzaj nagrody będzie szczególnie przydatny dla wszytskich psów wystawowych. Zawartośc biotyny przyczyni sie do lsniącej szaty oraz pięknego wybarwienia koloru. Użyte mięso ryb będzie ma sporą dawkę kwasów omega 3 i 6 które jak wiadomo również działają niezwykle korzystnie na skórę i sierść oraz paznkocie. 

-różowe, to smakołyki dla psich seniorów, tak myślę. Zarezerwowałam je dla Maćka. Mamy tutaj kolagen, witamine C, błonnik, kwasy omega 3, beta-karoten. Chyba nie trzeba już niczego tłumaczyć. mamy tu zatem działanie na skórę, sierść, jelita i odporność. Te są moimi ulubionymi, nie tylko ze względu na kolor opakowania, ale trudno go przeoczyć. 

Każde opakowanie, to 70 g przyjemności dla psa. Ich smakowitość jest potwierdzona zdjęciami powyżej ;) Na opakowaniach jest rysunek granulek rzeczywistej wielkośći. Zamknięcia strunowe są ogromnie przydatne, dzięki nim po pierwsze smakołyki nie wysychają czyli nie tracą swoeje atrakcyjności oraz nie rozsypują się po torebce. To co dla mnie jest najważniejsze, to smakowitość o czym już wspominałam, ale także brak nieporządanych dolegliwości ze strony psich brzuszków. 

Wszystkie smakołyki znajdziecie tutaj. 

Recenzja powstała na potrzeby plebiscytu TOP FOR DOG 2023 roku.