Ser himalajski w nowej odsłonie.

 

Oryginalny ser himlajski od Rogy, choć na rynku pojawiło sie mnóstwo serów na podobieństwo właśnie tego, my pozostajemy wierni. Znam marke Rogy od dawna, znam jej poroża, klopsiki, hitowe pasty orzechowe i właśnie ser himalajski. Lala trafiła do nas w ubiegłe wakacje i była dośc niesfornym szczeniakiem. Uwielbiała podgryzać, a wszelkiego typu gryzaki połykała niemalże w całości. Rodziło to we mnie wiele obaw i nie raz kończyło się bólem brzuszka. Szybko przypomniało mi się, że jest coś czego Lala z pewnością nie pogryzie, a jedynie poskrobie ze smakiem. Ser był strzałem w dziesiątke. Lala je pokochała, a ja była spokojna o jej małe jelita.

Od niedawna Rogy postanowiło nieco przypomnieć pożeraczom sera o sobie i wypuściło na rynek dwa nowe smaki. Z kurkumą i z koperkiem. Dosatek kurkumy w serze, to świetna forma przemycenia tej drogocennej przyprawy. Wiecie, że ma ona działanie prozdrowotne i często poecana jest na problemy żołądkowo-jelitowe. Pełni też funkcję ochronna względem watroby podobnie jak ostropert plamisty. Stosowana jest nawet przy nowotworach układku pokarmowego, zapaleniu jelit, zapaleniu trzutski, albo zwyczajnej niestrawności. Poza tym ma przepiekny żółty kolor. 

Wersja z koperkiem, będzie pomocna w łagodzeniu niestrwaności i wzdęć. Jeśli natomiast Wasz pies cierpi na bóle stawów, ten gryzak również może przyczynić się do jego złagodzenia. Nie zależnie od tego, na który z serów się zdecydujecie do wyboru jest kilka rozmiarów, tak by zadowolić małego i ogromnego futrzaka. Lali spodobał się ten z koperkiem, zresztą jeśli przyjżycie się zdjęciu powyżej, lews strona nosi już znamiona podgryzania ;) Lala jest małym pse, wązy zaledwie 5 kg, ale zawsze biorę dla niej rozmiar L, bo zwyczajnie na dłużej jej starcza;)

Recenzja powstała na potrzeby Plebiscytu Top for Dog 2023 roku.